kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Acapulco, którego już nie ma

Kiedy 27 października w „Dzień po dniu” w TVN24 zobaczyłam zdjęcia z tragedii w Acapulco, wydało się to wprost nieprawdopodobne. Przypomniała mi się piękna przygoda sprzed lat. Tydzień spędzony w tym kultowym kurorcie, opisywanym w przewodnikach: najstarszy z nadmorskich kurortów Meksyku, którego nazwa przywołuje skojarzenia ze złocistymi plażami, gigantycznymi hotelami, bogatym życiem nocnym.

Był rok 1996. Tadzio Niewierowicz, syn przyjaciół naszych rodziców zamieszkujący od lat w stolicy Meksyku, zaprosił na zimowe, świąteczne ferie mojego brata Andrzejka z żoną i córeczką Matyldą oraz mnie. Tadzio był profesorem na tutejszej politechnice i czas tych ferii mógł poświęcić nam.

Read more