Author

Krystyna

kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Katmandu, Świątynia Małp

Po śniadaniu wyruszamy w drogę do Katmandu. Z Pokhary do Katmandu jest około 200 kilometrów. Naszym „wspaniałym” busikiem przemierzamy tę odległość w cztery godziny.

W drodze do hotelu, dla chętnych, pierwsza atrakcja – usytuowana na wzgórzu stupa* Swayambhunath, nazywana też Świątynią Małp. Jedna z największych stup w Nepalu, jedno z najstarszych i najważniejszych miejsc pielgrzymkowych w Katmandu. Przybywają tu pielgrzymki buddystów, przybywają też liczni turyści. Niestety, żeby dotrzeć do świątyni trzeba, pokonać 365 stopni – po jednym na każdy dzień w roku. To symboliczne podejście stanowi część pielgrzymki.

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Nepal, Pokhara i Sarangot

Opuszczamy Indie. Rankiem, po wczesnym śniadaniu, z prowiantem na drogę wyruszamy z Waranasi w kierunku Nepalu. Do granicy w Sunauli (jedno z głównych przejść granicznych między Indiami a Nepalem) jest 243 kilometry. A od Sunauli do Pokhary, gdzie mamy zatrzymać się na nocleg, 174 km. Łącznie do przebycia około 420 kilometrów, a więc przy szybkości rozwijanej przez nasz busik czeka nas cały dzień w drodze.

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Podróże z Majką: Indie, Waranasi – święte miasto

Do Waranasi przyjechaliśmy wieczorem. Szybkie zakwaterowanie w hotelu, kolacja i jak najszybciej do łóżka. Niestety jestem zaziębiona. To wynik klimatyzacji w naszym busie. Pan Tomasz, prawnik z Poznania, siedzący za mną, niemal codziennie gromkim głosem wykrzykiwał „klima!”. Wtedy kierowca zatrzymywał busa, wysiadał, kierował się do jakiegoś włącznika znajdującego się na zewnątrz naszego pojazdu i specjalną korbą włączał tę „klimę”. Jak się później okazało, to głównie na mnie skierowany był ostry nawiew. No i niestety zachorowałam. A jutro od wczesnego rana zwiedzamy miasto.

Read more
notatki z podróży

Podróże z Majką – Indie, Gwalior i Khajuraho

Gwalior

Kolejnym punktem na mapie naszej podróży przez północne Indie był Gwalior.

Legenda mówi, że miasto powstało w IV, a może VI wieku (legenda, jak widać, niezbyt precyzyjna). Legenda mówi też o Suraj Senie, trędowatym szlachcicu, którego uzdrowił święty jogin Gwalipa. To właśnie Suraj Sen miał założyć to miasto, a z wdzięczności dla jogina Gwalipy nazwał je od jego imienia Gwalior.

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Podróże z Majką – Agra,Tadź Mahal

Najwspanialszym zabytkiem Indii, jednym z najbardziej rozpoznawalnych zabytków świata, jest Tadź Mahal. Wybudowany w Agrze w latach 1631–1653. Monumentalny grobowiec z białego marmuru zbudowany przez cesarza Szahdżahana dla jego przedwcześnie zmarłej żony Mumtaz Mahal. Tadź Mahal to jedno z najwspanialszych arcydzieł światowej architektury, często nazywany świątynią miłości.

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Podróże z Majką: Indie – Święto Holi i Fatehpur Sikri

Święto Holi, znane również jako Festiwal Kolorów, to jedno z najbardziej radosnych i kolorowych świąt obchodzonych w Indiach. To święto powitania wiosny. Symbolizuje ono odnowę życia i triumf dobra nad złem. Jest obchodzone w indyjskim miesiącu Phalguna (luty–marzec), następnego dnia po najbliższej pełni Księżyca.

Święto Holi łączy ludzi wszystkich kast, płci i wieku. To czas radosnej, szalonej zabawy. Ludzie tańczą, obsypują się kolorowymi proszkami, oblewają wodą, śpiewają radosne piosenki. To przebudzenie po zimie, przebaczenie wrogom, radość…

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Podróże z Majką: Indie, Puszkar – święte miasto

Puszkar – to niewielkie miasteczko w stanie Radżastan. Prastary ośrodek kultu boga-stworzyciela Brahmy nad jeziorem na skraju pustyni Thar.

Dla wyznawców hinduizmu jest to miasto święte. Miasto związane z kultem boga Brahmy. Bóg Brahma określany jako „Najwyższa Istota” lub „Kosmiczny Twórca”, ten, który stworzył wszechświat z siebie samego, źródło wszelkiego życia i istnienia. Jest dla hinduistów jednym z najważniejszych bóstw.

Read more
kartki z pamiętnika, notatki z podróży

Podróże z Majką – Indie, Dżajpur

O dziewiątej rano wyruszamy z Delhi w drogę do Radżastanu. Nasz bus z trudem przedziera się przez ulice miasta, wymijając rozliczne riksze, plączące się krowy, wychudłe psy i mrowie ludzi.

Wreszcie wyjeżdżamy na drogę wiodącą do Dżajpuru. Oglądam przez okno mijające nas ozdobnie pomalowane ciężarówki, mijane przez nas dwukołowe wózki zaprzęgane w wielbłądy, stada owiec z czarnymi główkami, poganiane przez straszliwie zakurzonych mężczyzn w kolorowych turbanach, stada kóz, osiołki dźwigające ogromne pakunki, kobiety w barwnych sari dźwigające na głowach ogromne toboły pozawiązywane w chusty. Wzdłuż drogi byle jakie budy. Czymś tu handlują, siedzą na krzesełkach, grają w karty. Dalej jakieś ogromne śmietnisko, porozstawiane namioty. Ludzie koło namiotów coś gotują, suszą się porozwieszane szmaty. Powolnie snują się krowy, psy, świnie…

Read more
Close