Podróże z Michaliną – Paryż
Był smutny, szary dzień kończącego się już listopada. Przeglądałam niechętnie jakieś dokumenty. Na biurku zadzwonił telefon. To Michalina. Dzwoniła z zapytaniem czy chciałabym pojechać na pięć dni do Paryże. Właśnie znalazła niedrogą wycieczkę, ale trzeba się szybko zapisać, bo już zamykają listę chętnych. To wycieczka autokarowa, więc liczba miejsc jest ograniczona.
Do Paryża! Dzień zrobił się jakiś jaśniejszy. Paryż to od dawna moje marzenie. Jeździłam już trochę po Europie, ale nigdy nie byłam we Francji. Oczywiście, że jadę, tym bardziej, że lubię podróżować z Michaliną. Teraz trzeba tylko wpłacić pieniądze organizatorom, dostarczyć im paszport, żeby załatwili wizę i wymienić trochę złotówek na franki lub dolary potrzebne na bilety wstępu i paryskie zakupy.
Read more